Za lasami, za rzekami, za siedmioma górami na dużej polanie pełnej kolorowych kwiatów stała mała chatka, a w niej mieszkało rodzeństwo Madzia i Kamil. Ona maleńka, słodka, uśmiechnięta i niezwykle delikatna...on odważny, opiekuńczy i przystojny jak to na takiego łobuziaka przystało! Mimo, że w dniu sesji powróciła do nas zima i dotarcie do Ich małego domku nie było takie łatwe to udało nam się spotkać, poznać i świetnie bawić! Pokazali mi jak fajnie potrafią razem spędzać czas i cieszyć się z ostatniego czekoladowego cukierka na choince :) Rodzinka jak z obrazka a ich cudowna bajka niech trwa i trwa i trwa...a może kiedyś na jakąś chwilkę będę znowu mogła u nich zagościć :) Ściskam Was gorąco Kochani!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz